wtorek, 20 października 2015

Samo jakoś idzie?


WSZYSTKIE TE PRZEDZIWNE KREATURY MAJĄ SWOJĄ NAZWĘ - "ZEPSS'Y", nie pytajcie dlaczego, bo jeszcze sam nie wiem.


Niestety w tym tygodniu nie miałem za dużo czasu, toteż i na prace nad kolejnymi dziełami ofc. Dziś napiszę wam jak u mnie wygląda to słynne natchnienie, bo każdy artysta ponoć tego doznaje. I mogę siebie nazywać artystą, bo to mój blog. Zazwyczaj kiedy odpalam swój ukochany "ArtRage" i nanoszę to co mam w głowie na ekran, nie myślę o tym co właściwie z tego wszystkiego wyjdzie. Czasem po prostu czuje, że muszę coś narysować i samo jakoś idzie.

Taki mały dowodzik wyżej co byście mi uwierzyli, że takie abstrakcje przychodzą same.

Można by powiedzieć, że w głowie mam taką małą planetę z wieloma różnymi mieszkańcami i to co tutaj widzicie to taki mały spis ludności pod postacią ich portretów. Mi się ten pomysł podoba i może kiedyś nawet go rozbuduje (a wymyśliłem go przed chwilą na poczekaniu, czyli tak jak wychodzi mi najlepiej)! Nieraz zanim zacznę, jakieś małe szkice same mi się w głowie rysują, a innym razem odpalam program i zaczynam bez żadnej chwili na zastanowienie, bo jak wspomniałem samo jakoś idzie. Ten drugi przypadek działa na takiej samej zasadzie jak wtedy, gdy mamy na coś ogromną ochotę. Masz ochotę na tabliczkę czekolady? Ubierasz się, lecisz do sklepu i w drodze powrotnej zdążysz całą opędzlować. A jak jest z wami?
Niżej zobaczycie moją starą pracę i to co udało mi się zrobić przez ostatni tydzień (wiem, niewiele). Kiedyś na każdej się podpisywałem, ale po czasie stwierdziłem, że to dość kiczowate.

Wszystkich chętnych zapraszam do współpracy i odwiedzania portali, które znajdziecie w pasku wyżej, enjoy!

poniedziałek, 12 października 2015

Świat w kolorze nie taki kolorowy.

Pierwszy post nie zobowiązuje mnie do przedstawiania się, omawiania etc. Wszystko wyjdzie w praniu, a ja przynajmniej zaoszczędzę czasu na zastanawianiu się co właściwie ciekawego mógłbym o sobie tutaj wspomnieć.
WSZYSTKIE TE PRZEDZIWNE KREATURY MAJĄ SWOJĄ NAZWĘ - "ZEPSS'Y",
nie pytajcie dlaczego, bo jeszcze sam nie wiem.
Dlaczego taki temat?
Otóż mam problem z nadawaniem koloru moim pracom. W ostatnich dniach udało mi się jakieś tam dwa egzemplarze nabazgrać  i w obu przypadkach jestem zgodny, że szkic wygląda lepiej niż efekt końcowy. Mogę się mylić, ale to tylko moja opinia.
 W przypadku tej pracy szkic>rysunki rodem ze szkolnych lekcji>efekt końcowy, ale powtarzam to tylko moja własna opinia.


W tym przypadku wydaje mi się, że nadanie koloru wyszło odrobinę lepiej, ale to pewnie przez to, że pozostałem przy bardziej stonowanych barwach (tak to się mówi? nie mam pojęcia, nie jestem kobietą).

Zastanawiam się czy kolorowanie jedynie pojedynczych elementów, tak jak to było w przypadku drugiego rysunku, nie jest czymś co mogło by się sprawdzić przy moich zepssach. Temat do zastanowienia, bądź sprawdzenia już w najbliższym czasie. 

Wydaje mi się, że to by było na tyle dzisiaj. Póki co będę jeszcze sprawdzał formę moich wpisów, wszystko jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie alpha, a niestety brak umiejętności tworzenia własnego template'a też mnie w jakiś sposób ogranicza.
Czekam na propozycje, jakikolwiek odzew. Enjoy!